Miało być o naszym białogardzkim pomniku Orła Białego i będzie. Niestety nie udało mi się znaleźć nic o tym pomniku. Jedynie co wiem, to to że stoi na miejscu pomnika Hitlera. Teraz spotykają się tam różne organizacje i kładą pod nim kwiaty . No moja wiedza jest taka ,jaką mogłam znaleźć w internecie, przykro mi. Jednak historia tego pomnika nie jest ważna przy moich rozważaniach na temat wyglądu rzeczonego. Kiedyś , przed tzw. remontem ,ten orzeł na pomniku był wspaniałym orłem. Był to majstersztyk sztuki kamieniarskiej. Jednak potem ktoś zabrał się za renowację (jakiś sławny białogardzki rzeźbiarz) i zrobił z tego dostojnego orła jakąś "kurkę wodną"(jak w grze). Wygląda on tak dziwnie,że trudno się domyślić co to za ptak. Zawsze ,gdy idę przez park , rozśmiesza mnie bardzo. Łypie na nas wszystkim dziwnym okiem, skrzydła rozpościera jak gęś i gdyby nie nazwa to bym nigdy nie zgadła o co w nim chodzi.
Teraz ma być ponowna renowacja i mam nadzieję i nie tylko ja , że uda się przywołać jego dawną świetność i będziemy mogli być wreszcie dumni z tego ptaszka. Lecz boję się, o to że jest nas nieliczna grupa która widzi w nim nie to co wszyscy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz