sobota, 2 marca 2013

Willa?

  Mieszkając w Białogardzie od prawie 10 lat przechodzę koło tego domu prawie codziennie. Powstał zapewne przed wojną, bo takie domy właśnie wtedy powstawały. I niestety nie mogę się zgodzić co do urody tego budynku.
   Jeszcze nie widziałam,żeby ktoś miał w tak głębokim "poważaniu" wygląd swojego domu. Tak zniszczyć miejsce, w którym się mieszka. Dom ten znajduje się na rogu dwóch ulic, w miejscu bardzo uczęszczanym koło Urzędu Skarbowego. Jakiś czas temu właściciel zaczął robić remont i miałam nadzieję,że dom zacznie w końcu pięknie wyglądać, ale nie, po co ma być za "ładny".  Za bardzo odcinałby się  swoją urodą. Teraz stoi taki poszarpany "stylowo" i nikt tego nie zauważa. A ja tak....
     Ciągle go obserwuję i żal mi jest ogromnie ludzkiej ignorancji , i wkurza mnie takie bałaganiarstwo. Ten właściciel dostał mandat za ścięcie drzewa, ale już nikt nie dojrzał tej paskudnej elewacji. Kiedyś Architekt Miejski przyczepił się do koloru okiennic, a tu taki majstersztyk ...
   Ale może to ma jakiś sens ,żeby posiadać chatę Baby Jagi. Wszyscy się boją tego miejsca, nikt tam nie wchodzi, ludzi się postraszy i dadzą spokój. Urząd Skarbowy będzie unikał tego domu ,bo pewnie  nie ma tam do czego  się przyczepić i z czego zapłacić.
    Dla przykładu pozytywnego zamieszczam dom, który dla mnie jest wspaniałym przykładem miłości do historii. Ten dom pochodzi z 1900 roku i jest bardzo ładnie odnowiony. Po wojnie znajdował się w nim MOPS. Niestety nie wiem co było w nim przed wojną i w jej trakcie. Również nie wiem jak wyglądał przed remontem, ale efekt jaki został osiągnięty jest naprawdę oszałamiający. Może miało na to wpływ, że za odnowienie tego budynku wziął się ktoś spoza Białogardu, ktoś kto nie jest związany z tym środowiskiem. Nawet w środku ,byłam, jest wszystko wyremontowane i zadbane. Temu Panu, który kupił ten dom i zrobił go tak pięknie należałoby dać jakąś nagrodę. Niestety wyprowadził się, jednak pozostawił po sobie coś w pięknym stanie. Na tej ulicy są jeszcze inne wille, ale one też krzyczą o pomstę do nieba. Jednak o tym kiedy indziej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz