Wiosna zaczęła się już dosyć dawno, ta kalendarzowa,oczywiście. Mój spacer odbyłam 5 maja do Parku - lasku i wyglądało tam jakby to był kwiecień ,a nie maj. Liście dopiero zaczęły się odradzać piękną zielenią. Kwiatki, takie białe,dopiero zaczęły kwitnąć. Spóźniona ta wiosna była. Mam zdjęcia z poprzednich lat, to już w kwietniu było tak jak teraz w maju.
Mam przyjemność biegać po tym Parku już prawie od miesiąca i obserwuję jak ta zieleń się zmienia. Codziennie jest bardziej bujna, pachnąca młodym życiem, aż chce się tam przebywać. Jest to bardzo fajne miejsce na odpoczynek, sport, zabawę ,ale niestety zniszczone przez przyrodę i ludzi. Nikt tym miejscem za bardzo się nie przejmuje, chociaż widać jakieś ruchy, to nie są to wystarczające czynności. Kiedyś widziałam faceta w kapeluszu, który zasadzał jakieś krzaki, ale nie wiem czy robił to za pozwoleniem czy tak po prostu, bo chciał posadzić krzak. Nie ma tam jakiegoś widocznego planu działania.
Chodniki zrobione są z asfaltu chyba z 30 lat temu, drzewa już dawno się z tym uporały, można sobie nogę zwichnąć na wystających wszędzie korzeniach. Ale przyroda ma to do siebie, że nie zawraca sobie głowy tym czy komuś przeszkadza i to w niej lubię, idzie na żywioł. Jednak takie miejsca, gdzie można by spędzać fajnie i przede wszystkim czynnie czas na łonie natury powinny być w moim odczuciu bardziej zadbane.
W tym Parku są stare dęby. Na niektórych są tabliczki świadczące o tym,że są to pomniki przyrody. Zawieszone pewnie z 30 lat temu, bo są już na bardzo dużej wysokości. Ostatnio zauważyłam,że usychają. Ciekawe dlaczego. Jest też ,w dalszej części za rzeczką, dąb już w środku zalany betonem, jednak radzi sobie dzielnie i wypuszcza nowe liście. To zadziwiająca wola życia.
Wiosna przyszła i jest piękna, trzeba spędzać wolny czas na świeżym powietrzu. Nic tego nie zastąpi. Jednak powinno być jak najwięcej miejsc, gdzie można ten czas spędzać czynnie, nie patrząc ciągle pod nogi, czy aby nic nie wystaje z ziemi na naszej drodze o co moglibyśmy się potknąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz